Uszyłam słonia różowego dla malutkiej dziewczynki, synek jak go zobaczył też chciał takiego, więc powstał drugi w kolorze zielonym. Wykrój rysowałam sama więc nie jest jeszcze dopracowany :)
Powstał jeszcze kot klamkowiec- mój pierwszy i miś przytulanka. Zdjęcia niestety robione na szybko.
miłego dnia
Reni
wszystkie pluszaki śliczne:) też kiedyś szyłam słonia ze swojego wykroju i był nawet podobny :))
OdpowiedzUsuńSłonie super, te zakręcone trąby sa urzekające!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńbajka :) śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te pluszaki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te słoniki:) Nic w wykroju nie musisz zmieniać, bo wyszły fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa
OdpowiedzUsuńPuk puk, co tu tak cicho...
OdpowiedzUsuństrasznie słodkie te słoniki!
OdpowiedzUsuń